Polityka i prawo
Bezpieczna przyszłość smart domów? Nowy program certyfikacji
Finowie wprowadzają program certyfikacji inteligentnych urządzeń. Nowe oznaczenie będzie informowało konsumentów, czy dany produkt spełnia podstawowe standardy w zakresie bezpieczeństwa informacji.
Współcześnie coraz więcej urządzeń typu "smart" jest podłączonych do Internetu, a ich używanie sprawia, że w wewnętrznej pamięci regularnie gromadzone są dane. W związku z tym kluczowe z punktu widzenia użytkownika jest bezpieczeństwo informacji, które powinno być jednym z podstawowych obszarów, uwzględnianych podczas produkcji tego typu urządzeń.
National Cyber Security Centre Finland (NCSC-FI) w ramach krajowej agencji regulacyjnej Traficom uruchomiło innowacyjny program certyfikacji inteligentnych urządzeń. Jego głównym celem jest informowanie konsumentów na temat poziomu bezpieczeństwa produktów w odniesieniu do standardów „bezpieczeństwa informacji”.
Wszystkie urządzenia, które spełniają kryteria otrzymają oficjalną etykietę zatwierdzoną przez NCSC-FI, będącą gwarancją najwyższej jakości zabezpieczeń – wskazano na oficjalnej stronie fińskiego organu. Z kolei Traficom uważa, że program czyni Finlandię pierwszym krajem europejskim, który wydaje certyfikaty dla inteligentnych urządzeń.
„Poziom bezpieczeństwa urządzeń na rynku jest różny i do tej pory konsumenci nie mieli łatwego sposobu, aby dowiedzieć się, które produkty są bezpieczne, a które nie” – stwierdził dyrektor NCSC-FI Jarkko Saarimäki w komunikacie zamieszczonym na oficjalnej stronie centrum. „Wprowadzona na rynek etykieta Cybersecurity jest narzędziem, które ułatwia podejmowanie decyzji zakupowych, pomagając konsumentom w identyfikacji urządzeń, które są bezpieczne”.
Rozpoczęcie prac nad programem certyfikacji miało miejsce pod koniec 2018 roku. Inicjatywa powstała jako odpowiedź na wyzwania związane z rozwojem produktów typu smart, które stają się coraz bardziej powszechne we współczesnych domach – podkreślono w oficjalnym komunikacie na stronie National Cyber Security Centre Finland.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany