Polityka i prawo
Amerykańskie wsparcie dla cyberbezpieczeństwa Ukrainy
Departament Stanu zobowiązał się do przekazania sumy 8 milionów dolarów na poprawę cyberbezpieczeństwa na Ukrainie. Środki mają zostać przeznaczone na stworzenie odpowiednich regulacji wzmacniających cyberobronę.
We wtorek Departament Stanu poinformował o przyznaniu 8 milionów dolarów na wzmocnienie cyberbezpieczeństwa przez Ukrainę, która uznawana jest za poligon doświadczalny „cyberwojny”. Grupy hakerskie powiązane z Rosją atakowały sektor energetyczny co najmniej 2 razy w zeszłych latach. Jeden z tych incydentów pogrążył w ciemnościach 250 tys. Ukraińców, ale również cyberataki zagroziły bezpieczeństwu wyborów oraz wojskom walczącym w Donbasie. To nie pierwsza inicjatywa Departamentu Stanu skierowana do Ukrainy. Waszyngton od dawna wspiera ukraińską obronę w cyberprzestrzeni inwestując pieniądze oraz pomoc specjalistów. Amerykanie m.in. pomagali przygotować ukraińską strategię cyberbezpieczeństwa.
MITRE Corp, federalna organizacja non-profit została zakontraktowana w celu wsparcia ukraińskiego rządu. Ma to przejawiać się poprzez pomoc w rozwijaniu strategii cyberbezpieczeństwa jak również w tworzeniu kadry wyspecjalizowanych ekspertów cyberbezpieczeństwa i lepszym zarządzaniu obroną przed zagrożeniami dla państwa. Johanna Vazzana z MITRE, która pracuje przy ukraińskim projekcie powiedziała w rozmowie z portalem CyberScoop, że Ukraina posiada bardzo dużą liczbę utalentowanych informatyków. Głównym wyzwaniem pozostaje wykorzystanie ich zdolności do pracy w rządzie i sektorze prywatnym. Vazzana zwraca również uwagę na konieczność zaangażowania całego społeczeństwa. Ukraina musi pracować nad zwiększeniem kooperacji pomiędzy rządem, sektorem akademickim oraz przemysłem.
Za zaangażowaniem rządu federalnego idzie również wzmocniona aktywność amerykańskich firm prywatnych zajmujących się cyberbezpieczeństwem. Talos, jednostka CISCO, która pomogła ujawnić rosyjski botnet działający na Ukrainie w 2018 roku jest jedną z nich. Jej przedstawiciele odbyli kilkanaście podróży na Ukrainę i stale pozostają w kontakcie z partnerami w Kijowie. FireEye również stworzyło jednostkę badawczą na Ukrainie. Jej przedstawiciel Charles Carmakal wytłumaczył, że przewidywana jest intensyfikacja działań ze względu na rosnące napięcia w regionie.
Deklaracja Departamentu Stanu zbiega się w czasie z wizytą amerykańskich przedstawicieli w Kijowie, którzy uczestniczyli w trzeciej rundzie rozmów dotyczących cyberbezpieczeństwa. Wśród omawianych kwestii była atrybucja cyberataków, cyberbezpieczeństwo sieci 5G oraz szkolenia dla osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo systemów przemysłowych – poinformowano w oświadczeniu Departamentu Stanu.
Ostatnio Ukraina razem ze Stanami Zjednoczonymi i ich sojusznikami potępiła rosyjski rząd za cyberatak na tysiące gruzińskich stron. Moskwa zaprzeczyła tym oskarżeniom.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany