Polityka i prawo
5G kluczowe dla pojazdów autonomicznych
”Technologia 5G znacznie zwiększy funkcjonalność samochodów, zmieniając je w poruszające się po drogach multimedialne centra komunikacji i rozrywki” - stwierdził dyrektor generalny Daimlera Ola Kaellenius. Podkreślił, że szybkie połączenie z Internetem jest kluczowe dla pojazdów autonomicznych.
Sieć 5G (sieć telekomunikacyjna piątej generacji), to nowy, intensywnie rozwijany standard telekomunikacyjny. Ma umożliwić pięćdziesięcio - a nawet stukrotne zwiększenie prędkości transmisji w porównaniu do obecnych sieci 4G. Taka technologia ma przyspieszyć m.in. rozwój internetu rzeczy (Internet of Things - IoT), usług telemedycyny, autonomicznych pojazdów czy inteligentnych miast.
„Jestem bardzo podekscytowany technologią 5G zarówno z perspektywy klienta jak i osoby z branży. Pokrycie najważniejszych dróg siecią telekomunikacyjną o dużej przepustowości otworzy przed nami zupełnie nowe możliwości. Proszę sobie wyobrazić jazdę samochodem ze Stuttgartu do Berlina przy jednoczesnym prowadzeniu telekonferencji biznesowej. W tym samym czasie będzie można obejrzeć kilka odcinków ulubionego serialu na Netfliksie. Ta technologia otwiera ogromne możliwości i pozwala na uruchomienie w samochodach nowych usług, obecnie dostępnych w mocno ograniczonych wersjach” - tłumaczył Kaellenius na spotkaniu z dziennikarzami podczas targów motoryzacyjnych we Frankfurcie (IAA).
„Co istotne, technologia autonomicznej jazdy będzie wymagać bardzo szybkich transmisji danych do usług chmurowych. Zapewni to wiele korzyści, nawet jeśli samojezdne auta będą mogły radzić sobie w trudnych sytuacjach samodzielnie i bez łączności z internetem. Dlatego widzę tylko same plusy implementacji 5G” - ocenił szef Daimlera, do którego należy marka Mercedes.
Przypomniał również, że inwestycje w rozwój technologii autonomicznej jazdy przekraczają miliardy euro. Dlatego firmy motoryzacyjne coraz częściej łączą siły w celu prowadzenia wspólnych prac i współdzielenia kosztów. Na początku lipca BMW i Daimler poinformowały o sfinalizowaniu porozumienia w sprawie rozwoju technologii autonomicznej jazdy. Nad rozwiązaniami będzie pracował zespół 1,2 tys. programistów obu firm.
Kaellenius wre Frankfurcie zwrócił również uwagę na inny aspekt rozwoju technologii informatycznych - digitalizację, która wpływa m.in. na formy sprzedaży.
„Jako Daimler zaczęliśmy digitalizować każdy aspekt naszej działalności, to dotyczy również marketingu i sprzedaży. Jednak luksusowe marki takie jak Mercedes nadal będą potrzebować stacjonarnych salonów. Wierzymy, że poza dokładną informacją w internecie i możliwością kontaktowania się z nami online potrzebna jest fizyczna obecność. W naszym segmencie wiadomo, że przed zakupem sprawdza się informacje w sieci, jednak ostateczna decyzja o zakupie zależy od zobaczenia produktu na żywo, obcowania z nim, poczucia atmosfery miejsca. Potem zresztą można zamówić samochód przez internet” - tłumaczył.
We Frankfurcie Mercedes pokazał m.in. koncepcyjną wersję dużego sedana z klasy premium z napędem elektrycznym. Poza nim na wystawie są: elektryczny van EQV o zasięgu ponad 400 km. Niemiecki producent pokazuje także hybrydy plug-in A250e, A250e i B250e. Wszystkie trzy pojazdy mają silniki o pojemności 1,3-litra i baterie 15,6 kWh. Ich zasięg elektryczny ma wynosić 70-75 km.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany