Reklama

Polityka i prawo

Pakistańscy urzędnicy ofiarami Pegasusa. NSO Group krytykuje sprawcę incydentu

Fot. Stock Catalog/flickr
Fot. Stock Catalog/flickr

Smartfony pakistańskich urzędników państwowych padły ofiarą narzędzia szpiegowskiego opracowanego przez izraelską firmę NSO Group. Wśród poszkodowanych znajduje się wielu oficerów wywiadu oraz wojska. Twórcy Pegasusa przyczynili się do wzrostu państwowego szpiegostwa?

Incydent został odkryty podczas szczegółowej analizy smartfonów 1400 osób, które padły ofiarą złośliwego cyberataku, mającego na celu włamanie się do systemów docelowych urządzeń. W każdym przypadku hakerzy próbowali wykorzystać lukę w oprogramowaniu WhatsApp, umożliwiającą uzyskanie dostępu do wiadomości oraz danych.

Wykrycie złośliwej kampanii skłoniło Facebooka (właściciela WhatsApp) do złożenia pozwu przeciwko NSO. W jego treści gigant mediów społecznościowych  oskarżył izraelską firmę o „nieuprawniony dostęp i nadużycie” jej usług – donosi The Guardian. W odpowiedzi na oskarżenia twórcy Pegasusa stanowczo zaprzeczyli zarzutom, wskazując, że ich narzędzia są wykorzystywane tylko przez organy ścigania, aby dbać o bezpieczeństwo obywateli - informuje serwis The Times of Israel.

Złośliwa kampania wymierzona w pakistańskich urzędników pokazuje, w jaki sposób narzędzie szpiegowskie Pegasus może zostać wykorzystane do śledzenia przedstawicieli władzy państwowej. Omawiana sytuacja budzi pytania dotyczące tego, jak klienci NSO posługują się narzędziem szpiegowskim.

„Ten rodzaj oprogramowania szpiegującego jest sprzedawany jako narzędzie dla służb. Ale powszechną tajemnicą jest to, że wykorzystuje się je również do inwigilacji politycznej oraz szpiegostwa społeczeństwa” – powiedział specjalista Citizen Lab John Scott-Railton, cytowany przez The Guardian. Dodał, że takie firmy, jak NSO rozprzestrzeniają zjawisko szpiegostwa technologicznego między państwami. Według eksperta żaden rząd nie jest odporny na tego typu pokusy.

Obecnie nie wiadomo, kto był autorem złośliwych cyberataków wymierzonych w pakistańskich urzędników. Jak donosi The Times of Israel, według niektórych specjalistów Indie mogły wykorzystać oprogramowanie NSO do prowadzenia zagranicznej operacji oraz krajowego nadzoru.

Dr Arslan Khalid, główny doradca ds. cyberbezpieczeństwa premiera Pakistanu Imrana Khana, podkreślił, że rząd podjął prace nad stworzeniem alternatywy dla WhatsApp, która będzie wykorzystywana do poufnej komunikacji rządowej oraz przesyłu innych materiałów niejawnych. Dodatkowo przedstawiciele pakistańskiego rządu otrzymali zakaz udostępniania wrażliwych danych i informacji za pomocą popularnej aplikacji – donosi The Guardian.

Twórcy Pegasusa wskazują, że ich narzędzie zostało stworzone z myślą o bezpieczeństwie oraz walce z takimi zjawiskami, jak terroryzm, przestępczość zorganizowana czy wykorzystywanie seksualne dzieci. NSO wprowadziło również nową politykę praw człowieka, która ma na celu „zapobieganie nadużyciom oprogramowania szpiegującego”. Zgodnie z podejściem izraelskiej firmy klienci mają „zobowiązania umowne, aby ograniczyć korzystanie z produktów przedsiębiorstwa” wyłącznie do jego pierwotnego zastosowania.  

Reklama
Reklama

Komentarze