Fałszywe wiadomości często zawierają treści nieprawdziwe, np. informacje o nieodebranej przesyłce lub wezwanie do zapłaty za przechowanie przesyłki. W ten sposób nadawcy mogą próbować wyłudzić informacje poufne, takie jak dane logowania czy numery kart bankowych. W wiadomości zwykle podane są linki do stron internetowych lub plik ZIP (np. E-Awizo 24-03-2016.docm).
Poczta Polska zaleca nie otwierać podejrzanych wiadomości, a przede wszystkim ignorować załączniki i odnośniki, gdyż mogą one zawierać szkodliwe oprogramowanie. Spółka, której jedynym akcjonariuszem jest Skarb Państwa reprezentowany przez ministra infrastruktury i budownictwa, nie wysyła automatycznych powiadomień z adresów [email protected] czy [email protected]. Nie dołącza też do wiadomości żadnych załączników.
To nie pierwsza zmasowana akcja cyberprzestępców tego typu. O podobnym zagrożeniu Poczta Polska informowała w ub.r.
Mimo słabej jakości fałszywych wiadomości, wielu internautów dało się wówczas zwieść cyberoszustom pobierając załączniki. W efekcie na ekranie pojawiał się komunikat z żądaniem okupu w bitcoinach za odzyskanie dostępu do przechowywanych na komputerze danych, takich jak dokumenty, zdjęcia, filmy etc.
Usunięcie szkodliwego oprogramowania wymaga fachowej wiedzy, dlatego Poczta Polska przestrzega, że lepiej zawczasu zachować czujność i ostrożność, by uchronić się przed atakiem hakerów.