Kryptogiełda Binance blokuje konta klientów z Rosji objętych sankcjami

"Blokujemy konta tych, którzy są na liście sankcji celem zapewnienia ich pełnego egzekwowania" - powiedział cytowany przez agencję Reutera rzecznik Binance, zastrzegając, że nie będzie w tej kwestii ujawniał żadnych dalszych szczegółów.

W niedzielę, wicepremier Ukrainy Mychajło Fiedorow na Twitterze wezwał wszystkie główne giełdy kryptowalutowe do blokowania adresów portfeli krypto użytkowników z Rosji tak, aby nie mogli oni prowadzić żadnych transakcji.

Fiedorow zaproponował również "hojną nagrodę" za informacje o wszystkich portfelach cyfrowych należących do białoruskich i rosyjskich polityków. Zaprosił posiadających dane na ten temat do kontaktu przez komunikator Telegram dodając, że "przestępstwa wojenne muszą być ścigane i ukarane.

"Kluczowe jest nie tylko zamrożenie adresów powiązanych z rosyjskimi i białoruskimi politykami, ale także sabotaż zwykłych użytkowników" - stwierdził Fiedorow.

Binance: "Nie będziemy podejmować unilateralnych decyzji"

Pragnący zachować anonimowość przedstawiciel giełdy Binance, z którym rozmawiał Reuters, przekazał agencji, że firma "nie będzie unilateralnie zamrażała milionów kont niewinnych użytkowników". "Krypto miały dać większą wolność finansową ludziom z całego świata" - dodał.

Binance to największa giełda kryptowalutowa na świecie. W ubiegłym miesiącu poinformowała, że planuje ekspansję w Rosji i krajach z nią sąsiadujących. Rosja to dla Binance duży rynek - na samym kanale giełdy na Telegramie regularnie czatuje 113 tys. użytkowników.

Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.