Reklama

Biznes i Finanse

Koniec wsparcia dla Windowsa 7. Miliony użytkowników zagrożone

Fot. okubax/Flickr/CC 2.0
Fot. okubax/Flickr/CC 2.0

We wtorek 14 stycznia 2020 r. firma Microsoft zakończyła wsparcie dla systemu Windows 7. Oznacza to, że oprogramowanie nie otrzyma nowych poprawek bezpieczeństwa i może być narażone na ataki. Systemu nadal używa ponad 30 proc. komputerów na świecie - podało BBC.

Microsoft zaznaczył, że rezygnuje ze wsparcia popularnego wciąż oprogramowania aby skupić się na "nowszych technologiach".

Brak wsparcia oznacza, że jeśli hakerzy znajdą kolejne błędy w kodzie nie zostaną one naprawione przez producenta. Komputery mogą łatwiej zostać zarażone niechcianym oprogramowaniem m.in. wirusami czy malware - wskazał koncern na oficjalnej stronie.

"Wady w kodzie nigdy nie zostaną naprawione i metody wykorzystania tych wad szybko zostaną znalezione i rozpowszechnione. Szanse zastania celem ataku rosną bardzo szybko" - wskazał wiceprezes ds. badań nad zabezpieczeniami Trend Micro, Rik Ferguson.

Starszy badacz bezpieczeństwa w Kaspersky Lab David Emm poinformował, że użytkownicy powinni jak najszybciej zmienić system na nowszy Windows 10.

Z grudniowych danych cytowanej przez CNBC firmy analitycznej Net Applications wynika, że 32,7 proc. wszystkich laptopów i komputerów stacjonarnych wciąż korzysta z Windowsa 7. Najpopularniejszym systemem operacyjnym jest zaś Windows 10, którego używa ponad 900 mln urządzeń na świecie.

Firmy, które korzystają z oprogramowania funkcjonującego tylko na Windowsie 7 mogą płacić firmie Microsoft za dalsze wspieranie wersji Professional i Enterprise aż do 2023 r. Opłaty w programie Windows 7 Extended Security Updates wynoszą jednak od 25 USD do 200 USD za pojedynczy komputer i rosną z każdym rokiem.

BBC przypomniało, że to właśnie komputery z niezaktualizowanym Windowsem 7 oraz niewspieranym już wtedy Windowsem XP były powodem głośnego ataku za pomocą ransomware WannaCry na systemy brytyjskiego National Health Service w maju 2017 r.

CNet przypomniał, że firma Microsoft przy premierze Windowsa 10 oferowała darmową aktualizację do najnowszego systemu dla użytkowników Windows 7, 8 i 8.1. Miała być ona ważna do lipca 2016 r. Serwis wskazał jednak na doniesienia o wciąż aktywnej ofercie z 2017 r., a dziennikarce strony udało się przeprowadzić aktualizację jeszcze w listopadzie 2019 r. W styczniu 2020 r. czytelnicy serwisu informowali zaś, że nadal możliwa jest zmiana wersji systemu z Windows 7 na Windows 10.

Źródło:PAP
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama