Social media
Twitter zablokował operację informacyjną tajskiego wojska?
Prawie tysiąc kont, które miały być wykorzystywane przez tajską armię do atakowania opozycjonistów zostało zablokowany przez Twittera. Przedstawiciele tajskiego ministerstwa obrony zaprzeczają informacjom podanym przez amerykańską platformę mediów społecznościowych - informuje Reuters.
Twitter miał zablokować 926 kont należących do Królewskich Tajskich Sił Zbrojnych za naruszenie polityki platformy społecznościowej. W oficjalnym oświadczeniu, amerykańska firma poinformowała, że zablokowane konta były zaangażowane we wzmacnianie przekazu popierającego tajski rząd oraz siły zbrojne oraz atakowanie głównych polityków opozycji. Miały one niewielką siłę oddziaływania, 2/3 z nich nie posiadało żadnych obserwujących, a połowa z nich nie wysłała nawet jednego tweeta.
W odpowiedzi na działania Twittera, przedstawicielka Królewskich Tajskich Sił Zbrojnych powiedziała, że zablokowane konta były anonimowe, a wojsko tylko jedno oficjalne konto na platformie. Dodała również, że celem obecności na Twitterze nie jest angażowanie się w operacje informacyjne, a całe zamieszanie określiła mianem nieporozumienia.
Media społecznościowe pozostają ważnym miejscem komunikowania się opozycji i podejmowania antyrządowych działań. Od 2014 roku w Tajlandii rządzi armia, która przejęła władzę w wyniku puczu. W 2019 roku zorganizowano wybory, w których zwycięstwo odniósł kandydat popierany przez armię generał Prayuta Chan-o-cha. Opozycja określiła wybory fasadą, zarzucają liczne fałszerstwa.