Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO) zwrócił się do Facebooka o podjęcie działań w celu ograniczenia ryzyka wykorzystania danych osobowych objętych naruszeniem. „Wyjaśnienie przyczyn zdarzenia oraz ocena jego skutków (…) powinna stanowić priorytet z uwagi na kluczowe obowiązki administratora danych określone w RODO” - czytamy w liście skierowanym do koncernu Marka Zuckierberga.
Przypomnijmy, że wyciek danych z Facebooka dotyczył łącznie ponad 533 mln użytkowników, w tym również 2,6 mln Polaków. Jak wyjaśnialiśmy na naszym portalu, dane, których bezpieczeństwo zostało naruszone obejmują takie informacje jak m.in.: dane osobowe, numery telefonów, lokalizacje czy adresy e-mail.
W specjalnym piśmie skierowanym do Facebook Poland Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO) zwrócił się do koncernu o podjęcie działań w celu ograniczenia ryzyka wykorzystania danych osobowych objętych naruszeniem poprzez zaoferowanie usługi umożliwiającej wszystkim polskim użytkownikom sprawdzenia, czy naruszenie to ich dotyczy.
Jak wskazano w komunikacie do sprawy, Prezes Urzędu uważa, że wyciek danych z portalu niesie za sobą ogromne ryzyko dla prywatności wielu użytkowników. „Udostępnione dane osobowe mogą zostać wykorzystywane nie tylko w celu rozsyłania spamu czy nieuczciwego prowadzenia telemarketingu, ale także w celach przestępczych. Dlatego też, jak wskazuje Prezes UODO, istotne jest wszechstronne wyjaśnienie okoliczności przedmiotowej sprawy” - wskazuje Urząd.
Istnieje ryzyko, że osoby, których dane zostały udostępnione, staną się ofiarami ataków phishingowych i innych działań przestępczych. W szczególności niebezpieczne może być skierowanie ataków wobec konkretnych osób zidentyfikowanych na podstawie udostępnionych danych.
Z kolei w komentarzu przesłanym PAP rzecznik UODO Adam Sanocki zaznaczył, że jednym z zadań Urzędu jest skuteczne podejmowanie działań, które przełożą się na lepszą ochronę danych osobowych obywateli. „Ochrona danych osobowych, ochrona prywatności są niezwykle istotne i wpisują się w prawa nas wszystkich. Tego typu zdarzenia, jak wyciek danych użytkowników portalu, stwarza ogromne zagrożenie. Ważne jest, aby podjąć jak najszybciej działania, które pomogą zminimalizować ich negatywne skutki i zapobiec im w przyszłości” - wskazał rzecznik UODO.
W tym miejscu warto zaznaczyć, że w związku z wyciekiem danych z Facebook irlandzki organ odpowiedzialny za ochronę danych wszczął dochodzenie w celu ustalenia czy incydent nie naruszył przepisów RODO. Jak informowaliśmy na naszym portalu, sprawdzane jest m.in. to czy koncern Marka Zuckerberga wypełnił wszystkie swoje obowiązki jako administrator danych.
Pragniemy zwrócić uwagę, że wyjaśnienie przyczyn zdarzenia oraz ocena jego skutków, dla osób, których dane dotyczy, powinna stanowić priorytet z uwagi na kluczowe obowiązki administratora danych określone w RODO.
„UODO współpracuje z innymi organami nadzorczymi, aby zapewnić spójność stosowania RODO w Unii Europejskiej. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Data Protection Commission - irlandzki organ nadzorczy. Liczymy na to, że administrator pozwoli na przeprowadzenie czynności niezbędnych do wyjaśnienia niniejszej sprawy” - stwierdził Sanocki w komentarzu udzielonym PAP.
SZP/PAP/UODO