Reklama

Armia i Służby

Wyprzedzające „cyberuderzenie” Stanów Zjednoczonych przeciwko Rosji

Fot. stux/Pixabay
Fot. stux/Pixabay

Amerykańskie władze podjęły decyzję o rozpoczęciu operacji cybernetycznej przeciwko Rosjanom odpowiedzialnym za działania dezinformacyjne. Jest to ostrzeżenie przed prowadzeniem szkodliwej działalności wymierzonej w Stany Zjednoczone podczas zbliżających się wyborów do Kongresu.

Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych wskazał, iż kampanie dezinformacyjne prowadzone przez Rosję skierowane są na najbliższe wybory do Kongresu, tym samym wyrażono obawy wobec możliwego zagrożenia ze strony Moskwy dla sprawności procesu wyborczego.

Amerykańscy wojskowi odpowiedzialni za cyberbezpieczeństwo kraju nie podają konkretnej liczby osób, które są celem operacji, ani szczegółów odnośnie metod prowadzenia działań. Wiadomo jedynie, że wysyłano bezpośrednie wiadomości do osób podejrzanych o złowrogie kampanie.

Osoby prowadzące działania dezinformacyjne wymierzone w amerykański proces wyborczy mogą również zostać objęte sankcjami. „Nawet niewypowiedziana groźba nałożenia sankcji może powstrzymać niektórych Rosjan przed wzięciem udziału w takich działaniach” – powiedziała Andrea Kendall-Taylor, była oficer amerykańskiego wywiadu, obecnie członek New American Security Center.  

Działania prowadzone w ramach amerykańskiej cyberoperacji zdają się być wyważone, zwłaszcza w odniesieniu do coraz bardziej wyszukanych i wyrafinowanych wysiłków Rosji na rzecz ingerencji w procesy wewnętrzne USA. Bardziej agresywne działania mogłyby doprowadzić do eskalacji napięcia między tymi dwoma mocarstwami. W odniesieniu do tradycyjnego konfliktu zbrojnego, zasady cyberwojny nie są precyzyjnie określone.

Amerykańskie Dowództwo Cybernetyczne zostało założone w 2009 roku w celu obrony sieci wojskowych przed cyberzagrożeniami. Od tego momentu komórka rozwinęła również zdolności ofensywne. Dowództwo dzieli kwaterę główną i kierownictwo z Narodową Agencją Bezpieczeństwa, która zbiera informacje pochodzące z wywiadu radiologicznego. Współpraca na tym poziomie obejmuje identyfikację, a następnie powstrzymywanie zagranicznych kampanii dezinformacyjnych.

Operacje ofensywne przeciwko Rosjanom są jednym z elementów szerszego wysiłku podejmowanego przez USA. Obejmują on również m.in. usuwanie fałszywych kont na portalach społecznościowych rozpowszechniających propagandę. Ponadto, Dowództwo Cybernetyczne wysłało do Europy zespoły specjalistów, aby w ten sposób wzmocnić obronę amerykańskich sojuszników. Ma to umożliwić poszczególnym państwom skuteczniejszą walkę z rosyjskimi atakami wymierzonymi w ich sieci rządowe.

Oficerowie wywiadu uznali za mało prawdopodobne, aby Rosja próbowała bezpośrednio włamać się do systemów urządzeń wyborczych czy też manipulować wynikami głosowania. Obecnie można zauważyć działania polegające na rozpowszechnianiu zniekształconych informacji. Celem takiej złośliwej działalności stają się konkretne grupy Amerykanów. Autorzy tych działań, przygotowują w ten sposób grunt pod większą akcję Moskwy skierowaną na wybory prezydenckie w 2020 roku.

Generał Paul M. Nakasone, szef Dowództwa Cybernetycznego i Agencji Bezpieczeństwa Narodowego, podkreślił, iż działania amerykańskich przeciwników zasiewają nieufność w społeczeństwie, w ten sposób przyczyniając się do zakłócenia procesów wyborczych. „Właśnie tak wygląda dzisiejsza rywalizacja pomiędzy mocarstwami, która będzie się rozwijać w przyszłości” – podsumował wątek podczas panelu dyskusyjnego w Waszyngtonie.

Dowództwo Cybernetyczne posiada niewielkie doświadczenie w prowadzeniu tego typu operacji.W przeszłości podobne działania były skierowane przeciwko Państwu Islamskiemu, mające na celu ograniczenie jego zdolności do szerzenia propagandy oraz rekrutacji bojowników za pomocą sieci. Ze względu na małe doświadczenie ocena skuteczności amerykańskich cyberoperacji jest na ten moment trudna. Dopiero po listopadowych wyborach Dan Coats – Dyrektor Wywiadu Krajowego, ma dokonać szczegółowego przeglądu prowadzonych operacji.

Niemniej jednak część specjalistów z zakresu cyberbezpieczeństwa wskazuje, że już obecnie można zauważyć pozytywne skutki amerykańskich działań. Zmniejszyła się bowiem skuteczność rosyjskich działań propagandowych. Co więcej, nawet w Wielkiej Brytanii zauważono mniejszą aktywność rosyjskich agentów wobec tego kraju. 

Zewnętrzni eksperci uważają jednak, że głównym powodem, dla którego rosyjskie działania w mediach społecznościowych mają mniejszą skuteczność jest fakt agresywniejszej postawy firm odpowiedzialnych za główne portale internetowe wobec zjawiska dezinformacji. „Dzięki usuwaniu lub blokowaniu fake’owych kont efektywność rosyjskiej propagandy spadła” – powiedział Ben Nimmo, ekspert od rosyjskiej dezinformacji w Atlanctic Council.

Generał Nakasone odwołując się do wirtualnych operacji Stanów Zjednoczonych powiedział, że Dowództwo Cybernetyczne oraz Agencja Bezpieczeństwa Narodowego mają prawo działać przeciwko wszystkim przeciwnikom, którzy zagrażają amerykańskim wyborom. Co więcej, nieustannie są opracowywane nowe metody i środki zwalczania dezinformacji w celu podniesienia realnego bezpieczeństwa zarówno procesów wyborczych, jak i samych obywateli.

Reklama
Reklama

Komentarze