Armia i Służby
Rosja: kolejne restrykcje odnośnie używania urządzeń elektronicznych dla żołnierzy
Rosyjscy żołnierze zostali objęci zakazem posiadania urządzeń elektronicznych, które mogą rejestrować dane, a następnie je przesyłać. Nowe prawo zostało podpisane przez prezydenta Władimira Putina i stanowi kolejny etap zaostrzania przepisów dotyczących używania sprzętu elektronicznego przez żołnierzy w ramach armii.
6 maja br. Władimir Putin podpisał dekret zakazujący żołnierzom posiadania jakichkolwiek urządzeń elektronicznych zdolnych do nagrywania lub przesyłania geolokalizacji, materiałów fotograficznych i dźwiękowych. „Naruszenie przepisów będzie uważane za rażące przewinienie dyscyplinarne” – stanowi dokument, którego treść przytacza amerykańska firma National Cyber Security (NSC).
Rosyjscy żołnierze nie mogą udostępniać żadnych informacji „światu zewnętrznemu”. Zabronione są również jakiekolwiek rozmowy z reporterami.
Zakaz dotyczący posiadania smartfonów, tabletów lub innych elektronicznych gadżetów przez członków sił zbrojnych stanowi dalsze zaostrzenie przepisów, które zostały wprowadzone rok temu. Wówczas wprowadzono zakaz używania sprzętu posiadającego dostęp do Internetu – przypomina serwis The Barents Observer.
Za zagrożenie uznano również działalność reporterów zainteresowanych rosyjskim wojskiem. W przeszłości pojawiło się wiele doniesień mówiących o operacjach wojskowych prowadzonych przez Kreml. Opierały się one na materiałach zebranych przez dziennikarzy oraz zdjęciach wrzucanych do sieci przez samych żołnierzy.
Decyzja rosyjskich władz to prawdopodobnie pokłosie między innymi sytuacji z 2016 roku, kiedy to na portalu LiveJournal opublikowano szereg fotografii, które zostały udostępnione w Internecie przez żołnierzy służących w 200. Samodzielnej Brygadzie Piechoty Zmotoryzowanej w Pechenga, zlokalizowanej w pobliżu granicy rosyjsko-norweskiej. Działania dziennikarzy pozwoliły na odkrycie tajemnicy działań Moskwy, wskazując jak istotną rolę w operacjach odgrywa piechota oraz pojazdy pancerne – informuje The Barents Observer.