Reklama

Cyberprzybudówka Daesh nazywana jestCyber armią Kalifatu” lub Dywizją Hakerów Państwa Islamskiego. Zwolennicy terrorystów wykorzystują media społecznościowe do szerzenia swojej propagandy. Na niezliczonej liczbie profili na Facebooku i Twitterze publikują treści, które mają trafiać do kolejnych wyznawców kalifatu. Przeciwko nim występują nie tylko służby porządkowe, ale także hakerzy z grupy Anonymous. Wzywają oni swoich zwolenników do znajdowania informacji o Daesh w sieci, ujawniania tożsamości terrorystów i ich sympatyków, kradzieży ich Bitcoinów, a także hakowania ich stron internetowych, kont na portalach społecznościowych i w innych kanałach komunikacji.

Tym tropem poszła grupa aktywistów ukrywająca się pod nazwą Wauchula Ghost. Udało im się przejąć kontrolę nad częścią kont ekstremistów na Twitterze, dzięki czemu publikują na nich pornograficzne treści. W ten sposób kompromitują zwolenników radykalnego islamu. Hakrzy wykorzystali do tego specjalnego wirusa, który wyszukuje konta islamistów i włamując się na nie, publikuje pornograficzne obrazy. W kilka minut udało im się opanować setki profili na Twitterze. Większość zaatakowanych kont powstała w Arabii Saudyjskiej, Iraku i Syrii. Taki sposób działania ma na celu zdyskredytować islamskich radykałów, którzy dzięki mediom społecznościowym prowadzą coraz skuteczniejszą akcję propagandową. Specjaliści oceniają, że to właśnie tymi kanałami terroryści najskuteczniej pozyskują swoich zwolenników.

Czytaj też: Anonymous wypowiadają internetową wojnę Daesh

 

Reklama
Reklama

Komentarze