Rzeczpospolita przedstawia plany Ministerstwa Cyfryzacji dotyczące projektu ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa, a Gazeta Wyborcza obawia się internetowej inwigilacji przez służby.
Agata Łukaszewicz, Rzeczpospolita, "Oszustom w sieci będzie trudniej": Utworzenie krajowego systemu cyberbezpieczeństwa ma ułatwić walkę z przestępczością w internecie. A przestępczość w sieci z roku na rok rośnie średnio o 30 proc. Ministerstwo Cyfryzacji, mając to na uwadze, przygotowuje projekt ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa. Dzięki niemu wiadomo będzie, kto odpowiada za bezpieczeństwo przetwarzanych informacji, koordynację, jak ścigać przestępców w sieci, jakie służby odpowiadają za konkretne naruszenia i jak poprawić skuteczność zwalczania m.in. oszustw przez internet, rozpowszechniania pornografii dziecięcej czy nielegalnego handlu lekami i anabolikami.
Sylwia Chutnik, Gazeta Wyborcza, "Inwigilacja codzienna, czyli kamery i security": W zeszłym tygodniu odbył się protest przeciw nowej ustawie, która daje służbom specjalnym uprawnienia inwigilacji obywateli. Wszystko pod hasłem dbania o nasze bezpieczeństwo. Od tego tygodnia obowiązują nas zmienione przepisy dotyczące pobierania danych telekomunikacyjnych, internetowych i pocztowych oraz prowadzenia kontroli operacyjnej. W praktyce oznacza to, że np. Służby Kontrwywiadu mogą sprawdzać, jak często wysyłamy filmiki z zabawnymi pieskami lub o której godzinie wchodzimy na portale plotkarskie. W świecie ogólnej paranoi to bardzo ważne i mądre posunięcie naszych władz. Jak zwykle o nas dbają, a dla naszego dobra wpychają się nawet do internetu, który odkąd został wymyślony, miał być przestrzenią wolną i niepodległą.
