Ktoś próbuje się włamać na skrzynkę Sikorskiego. "Hakerzy wspierani przez rząd"

Radosław Sikorski treść alertu opublikował na swoim oficjalnym Twitterze. W jego treści koncern Google ostrzega polityka, że jego hasło do Gmaila próbują wykraść hakerzy wspierani przez inne państwo. Jeśli im się to uda, będą mogli uzyskać dostęp do danych europosła i "przeprowadzić inne szkodliwe działania".

"Taka sytuacja dotyczy mniej niż 0,1 proc. wszystkich użytkowników Gmaila" - wskazano.

Google tłumaczy, że nie może zdradzić skąd ma takie informacje, ponieważ wtedy "hakerzy zmianią swój sposób działania". Specjaliści rekomendują, aby były szef MON zachował ostrożność podczas otwierania plików.

Administrator poczty dodaje jednak, że może to być fałszywy alarm.

Sikorski: Nie będę kontaktował się z polskimi służbami

"Byłem celem tego typu prób już w 2014 r. i wtedy raportowałem je do Biura Ochronu Rządu i ABW" - komentuje sprawę w rozmowie z naszym portalem Radosław Sikorski. Jego zdaniem najnowszy incydent może być sprawką Rosji lub polskich służb.

"Nie będę kontaktował się z naszymi służbami, bo one specjalizują się w inwigilowaniu opozycji" - mówi były szef MON i MSZ. Jak deklaruje, po powrocie do Brukseli poprosi o sprawdzenie sprzętu przez służby bezpieczeństwa Parlamentu Europejskiego.

Przypomnijmy, że tego typu alerty bezpieczeństwa dostawca poczty Gmail wysyła zawsze, gdy wykryje, że konto któregoś z użytkowników mogło paść ofiarą ataku hakerów wspieranych przez rząd jakiegoś kraju.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].