Polityka i prawo
Holenderski wywiad ostrzega przed eskalacją rosyjskich i chińskich cyberataków
Rosja i Chiny zintensyfikowały swoje ofensywne działania cyberszpiegowskie na terenie Holandii – ostrzega holenderski wywiad (AIVD) w opublikowanym w tym tygodniu rocznym raporcie.
Jak wskazują specjaliści AIVD, podczas gdy chińscy cyberszpiedzy ukierunkowali swoje działania na kradzież własności intelektualnej, rosyjscy hakerzy skupili się na realizacji geopolitycznych interesów Kremla, nękając atakami m.in. holenderskie agencje rządowe. Złośliwa działalność w sieci wchodzi w szerszy kontekst operacji prowadzonych przez te dwa państwa.
Według raportu Moskwa prowadzi najbardziej różnorodne działania – od rozpowszechniania dezinformacji (np. na temat zestrzelenia samolotu Malaysia Airlines) po bezpośrednie cyberataki wymierzone w konkretne instytucje (np. próba włamania się do Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej w 2018 roku).
Jak tłumaczą funkcjonariusze wywiadu, Holandia znalazła się na celowniku Rosji, ponieważ jako jedna z pierwszych oskarżyła Moskwę o zestrzelenie samolotu Malaysia Airlines. Co więcej, to właśnie holenderscy specjaliści mieli udaremnić rosyjską kampanię ukierunkowaną w zakłócenie amerykańskich wyborów w 2016 roku.
W ubiegłym roku w Holandii podjęto działania na rzecz osłabienia rosyjskich operacji cyberszpiegowskich na terenie kraju. Pierwszym krokiem było wprowadzenie zakazu korzystania przez państwowych urzędników z oprogramowania antywirusowego Kaspersky Lab. Wówczas minister sprawiedliwości Ferdinand Grapperhaus powiedział – „To ofensywny program, którego celem są między innymi interesy Holandii”. Produkty rosyjskiej marki są również zakazane w amerykańskich agencjach federalnych.
Raport AIVD sugeruje, że Rosja może dopuścić się bardziej złożonych i szkodliwych dla państwa operacji w cyberprzestrzeni. Holenderski wywiad ocenia, iż infrastruktura krytyczna oraz dostawy energii stoją w obliczu prawdopodobnych zakłóceń lub szkód spowodowanych działalnością Kremla.
Równocześnie holenderskie służby muszą zmagać się z zagrożeniem ze strony Chin. Celem Pekinu jest osłabienie potencjału gospodarczego lokalnych firm i korporacji. Jak twierdzą specjaliści wywiadu, chińskie operacje szpiegowskie dotyczyły przede wszystkim podmiotów z branży technologicznej, energetycznej i zdrowotnej, aby w ten sposób Państwo Środka mogło zdobyć przewagę nad globalną konkurencją.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany