Amerykańscy senatorowie chcą zabronić urzędnikom używania TikToka

Jak poinformowała agencja Reutera, projekt przedstawili senatorowie Josh Hawley i Rick Scott. Zakaz korzystania z aplikacji dotyczyć miałby wyłącznie urządzeń służbowych, których używają pracownicy instytucji federalnych. Wcześniej niektóre z amerykańskich urzędów, jak Departament Stanu czy Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego, same zakazały swoim pracownikom korzystania z tej popularnej aplikacji społecznościowej.

Konieczność wprowadzenia przepisów politycy tłumaczą potrzebą zapewnienia bezpieczeństwa narodowego, zwłaszcza wobec rosnących podejrzeń, że chińskie firmy technologiczne gromadzą i przekazują dane Pekinowi.

"TikTok należy do chińskiej firmy, w skład zarządu której wchodzą członkowie Chińskiej Partii Komunistycznej. Prawo nakazuje im przekazywanie danych użytkowników władzom. Jak zauważyło już wiele federalnych agencji w USA, TikTok stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych i nie ma dla niego miejsca na urządzeniach należących do rządu" - powiedział Reuterowi senator Hawley.

Rzecznik firmy oświadczył, że zarzuty polityków są bezpodstawne. Zresztą chiński koncern niejednokrotnie zapewniał amerykańską administrację, że wszystkie dane lokalnych użytkowników są przechowywane w USA i że Chiny nie mają nad nimi żadnej jurysdykcji.

Projekt przepisów wpisuje się w rosnący konflikt na linii USA-Chiny odnośnie handlu i przekazywania technologii. W listopadzie, po tym jak właściciel TikTok Beijing ByteDance Technology przejął za 1 mld dolarów amerykańską aplikację społecznościową Musical.ly, rząd USA rozpoczął wobec koncernu przegląd pod kątem bezpieczeństwa narodowego (podlegają mu wszystkie amerykańskie firmy przejęte przez zagraniczne spółki).

Tymczasem aplikacja w USA cieszy się coraz większą popularnością, zwłaszcza wśród nastolatków. 60 proc. z 26,5 mln aktywnych użytkowników TikTok'a to Amerykanie w wieku 16-24 lat.