MSZ Łotwy: Zachód przegrywa wojnę informacyjną

Podczas wizyty w Londynie, łotewski minister spraw zagranicznych powiedział, że Rosja automatyzuje dezinformację w mediach społecznościowych. Powołał się na ostatni raport NATO, z którego wynika, że większość tweetów wysyłana na Łotwie pochodzi od botów a nie prawdziwych użytkowników. Podobnie sytuacja wygląda w Estonii. Określił tą taktykę jako bardzo systematyczny sposób szerzenia propagandy wśród młodych osób.

Jego zdaniem, Kongres powinien przyspieszyć śledztwo w sprawie ingerencji rosyjskich hakerów w amerykańskie  wybory prezydenckie w 2016 roku.  Rinkevics powiedział, że niezwykle istotne dla Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników jest zrozumienie sposobu łączenia cyberataków z operacjami informacyjnymi oddziałującymi na opinie osób.

Czytaj więcej: NATO: atak rosyjskich botów na przestrzeń informacyjną Polski i państw bałtyckich

Minister zauważył, że bardzo trudno jest reagować na pojawiające się fake newsy, ponieważ niezwykle ciężko jest udowodnić winę komukolwiek. Dlatego potrzebne są zmiany w prawie.

Rinkevics wziął udział w spotkaniu nowego forum, w skład którego wchodzą przedstawiciele Wielkiej Brytanii, państw bałtyckich i nordyckich.