Reklama

Program realizowany przy wsparciu komercyjnych partnerów o nazwie „Common Handheld” ma za zadanie stworzyć oraz zaimplementować nowy rodzaj radiotelefonów używanych przez oddziały wojsk armii amerykańskiej. Nowe rozwiązania mają pomóc żołnierzom podczas służby. Chodzi m.in. o rozwiązanie problemów z płynnością komunikacji w czasie, kiedy żołnierze są w terenie oraz nie mają swobodnego dostępu do mobilnych jednostek komunikacyjnych. W czasie trwania tego programu, jednostki odpowiedzialne za rozwój i implementacje komunikacji radiotelegraficznej dla oddziałów wojskowych będą próbowały zmienić oprogramowanie dostępne w krótkofalówkach dostępnych w sklepach, tak aby spełniały one wymogi bezpieczeństwa. Oprócz tego komercyjne urządzenia będą miały wprowadzone do pamięci użytkowej specjalne aplikacje taktyczne, które pozwolą na zintegrowanie wielu możliwości w jednym instrumencie komunikacyjnym.

– Te urządzenia będą miały wielowarstwowe zabezpieczenia szyfrujące, będą one zarówno na telefonach komórkowych jak i podczas samej transmisji sygnału. Jeżeli urządzenie wpadnie w niepowołane ręce, to musi on wytrzymać wszelkie możliwe próby złamania zabezpieczeń, do momentu kiedy informacje z urządzenia przestaną mieć wartość bojową – powiedział w rozmowie dla portalu fcw.com major Kevin Shepherd, który odpowiada za projekt „Common Handheld”.

Sama obecność programu ulepszającego możliwości komunikacyjne piechoty morskiej wynika według dowództwa Marines z potrzeb sygnalizowanych przez samych żołnierzy i ich dowódców. W innych siłach zbrojnych dowództwa odpowiedzialne za wyposażenie próbują ten problem rozwiązać od jakiegoś czasu. Możliwość wykorzystania komercyjnie dostępnych rozwiązań w codziennym wyposażeniu jednostek wojskowych jest nadal analizowane.

Wszystko jednak wskazuję na to, że armia amerykańska będzie niedługo korzystać urządzeń dostępnych w normalnych sklepach elektronicznych, będą one oczywiście odpowiednio przystosowane do wymogów bezpieczeństwa stawianych przez wojsko. Widać też zmianę w podejściu takich oficerów jak major Scott Cuomo, który jeszcze w maju tego roku podchodził sceptycznie do rozwiązań komercyjnych. Jednak po nieudanej próbie wprowadzenia własnych urządzeń zgodnych z normami bezpieczeństwa, zmienił zdanie i podkreślił, że ograniczenia wynikające z możliwości śledzenia urządzeń nie mają już miejsca w przypadku opracowywanych rozwiązań wraz z komercyjnymi dostawcami. Jednocześnie docenił możliwość korzystania z technologii umożliwiających dostęp do sygnału GPS podczas ciężkiego ostrzału.

Czytaj też: Raport RAND: Technologia Commercial of the shelf może stanowić zagrożenie dla wojska i służb

Reklama
Reklama

Komentarze