Dane brytyjskich policjantów i ministrów sprzedane w sieci

Według brytyjskiej gazety trzy najczęściej stosowane hasła, związane z policyjnymi adresami poczty elektronicznej to: policja, policja1 oraz „hasło”. Cyberprzestępcy z Rosji nie mieli zatem trudnego zadania z dostaniem się do komputerów zaatakowanych policjantów i urzędników państwowych najwyższego szczebla. 

Minister Edukacji Justine Greening potwierdziła dziennikarzom The Sun, że jej adresy email i hasła są wśród skradzionych i sprzedanych. Informacje o dostępie do komputerów członków brytyjskiego rządu oraz skradzione z nich dokumenty były zdaniem gazety wystawione na sprzedaż na rosyjskojęzycznych witrynach hakerskich.

Czytaj też: Brytyjski uniwersytet UCL padł ofiarą ataku ransomware

Żaden z brytyjskich ministrów nie chciał skomentować rewelacji podawanych przez popularną bulwarówkę. Uważa się, że dwie ogromne listy skradzionych danych ujawniają szczegóły logowania dotyczące 1000 brytyjskich parlamentarzystów i pracowników parlamentarnych, 7000 policjantów i ponad 1000 urzędników Foreign Office.

Krajowe Centrum ds. Bezpieczeństwa Cyberprzestrzeni (NCSC) ma teraz wydać nowe wytyczne dla departamentów rządowych po opublikowaniu informacji o naruszeniu bezpieczeństwa.