Reklama

Biznes i Finanse

Xiaomi chce ocenić bezpieczeństwo swoich smartfonów. Zatrudniono eksperta

Fot. zdjęcie poglądowe/Mateusz Tworuszka/unsplash.com
Fot. zdjęcie poglądowe/Mateusz Tworuszka/unsplash.com

Chiński koncern Xiaomi zatrudnił zewnętrznego eksperta, który zajmie się oceną bezpieczeństwa jego smartfonów. Decyzja firmy jest efektem apelu litewskiego rządu skierowanego do obywateli, aby nie korzystali z urządzeń chińskich marek ze względu na istniejące ryzyko. 

Jak informowaliśmy na naszym portalu, w raporcie eksperckim przygotowanym dla litewskiego ministerstwa obrony stwierdzono, że flagowe telefony firmy Xiaomi dystrybuowane w Europie mają wbudowaną funkcję pozwalającą na wykrywanie i cenzurowanie fraz takich, jak „Wolny Tybet”, „Niech żyje niepodległy Tajwan”, a także „ruch demokratyczny”.

Litewskie Narodowe Centrum Bezpieczeństwa, które przebadało trzy smartfony chińskich producentów, wykrył cztery istotne zagrożenia dla bezpieczeństwa. Trzy z nich dotyczyły modelu Xiaomi Mi 10T 5G, jedno - Huawei P40 5G. Takich zagrożeń nie stwierdzono w przypadku aparatu OnePlus 8T 5G. 

„Rekomendujemy nie nabywać nowych chińskich telefonów i pozbyć się tych, które już zostały zakupione, tak szybko jak to możliwe” – powiedział wiceminister obrony Litwy Margiris Abukevicius.

W oświadczeniu przesłanym naszej redakcji Xiaomi wskazało, że urządzenia firmy nie cenzurują komunikacji. „Dotyczy to treści, zarówno odczytywanych, jak i wysyłanych. Xiaomi nigdy nie ograniczało i nie będzie ograniczać, ani blokować żadnych osobistych działań użytkowników naszych smartfonów, takich jak wyszukiwanie, dzwonienie, przeglądanie stron internetowych czy korzystanie z oprogramowania komunikacyjnego innych firm. Xiaomi w pełni szanuje i chroni prawa wszystkich użytkowników. Firma Xiaomi przestrzega ogólnego rozporządzenia Unii Europejskiej o ochronie danych (RODO)” - podkreślił koncern. 

Xiaomi reaguje 

Dla wyjaśnienia sprawy zatrudniliśmy niezależnego eksperta do oceny problemów wskazanych w raporcie - przekazało Xiaomi w oświadczeniu. Nie wyjaśniono jednak, kim jest ekspert. Rzecznik korporacji powiedział Reuterowi jedynie, że jest to organizacja z siedzibą w Europie.

Według Xiaomi, firma używa oprogramowania, by chronić użytkowników przed niebezpiecznymi treściami, takimi jak pornografia lub obrażającymi lokalnych użytkowników, co ma być praktyką standardową w branży

Wyprzedzić Huawei 

Zdaniem firmy badawczej Stratego Analytics, w drugim kwartale obecnego roku Xiaomi stało się najbardziej popularnym producentem smartfonów w Europie - sprzedali 12,7 mln sztuk na kontynencie. Korporacja odnotowała wzrost udziału w rynku po tym, jak USA nałożyło sankcje na Huawei.

Stosunki pomiędzy Chinami a Litwą są napięte po tym, jak Tajwan ogłosił, że otworzy swoje biuro reprezentacyjne w Wilnie. W reakcji, Pekin zażądał, by Litwa wycofała swojego ambasadora z Chin i odwołał swojego wysłannika w Wilnie.

SZP/PAP


Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture. 

image
Fot. Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama