Polityka i prawo
Shadow Brokers udostępnili kolejne narzędzia NSA
Grupa hakerów Shadow Brokers postanowiła udostępnić kolejne narzędzia NSA wraz hasłami do ich odblokowania. W otwartym liście skierowanym do prezydenta Trumpa tłumaczą swoją decyzję. Zdecydowali się na ten krok, ponieważ są „zawiedzeni ostatnimi działaniami prezydenta”.
Po ostatnim wpisie, który miał miejsce w styczniu tego roku, hakerzy z grupy Shadow Brokers zdecydowali o zamknięciu aukcji złośliwego oprogramowania i przestali się pokazywać się w Internecie. Ich decyzja była spowodowana niskim zainteresowaniem wśród potencjalnych kupców.
List otwarty do prezydenta Donalda Trumpa opublikowany na łamach portalu Medium jest ich pierwszą publikacją od stycznia 2017 roku. Jak czytamy w dokumencie Shadow Brokers popierało działania podejmowane do tej pory przez nowego prezydenta. Ostatnie działania administracji Białego Domu miały jednak ich rozsierdzić.
Wśród ruchów, które nie spodobały się hakerom, wymieniane jest wycofanie się z Obamacare, atak na grupę „Freedom Causus”, usunięcie Steve'a Bannona z Rady Bezpieczeństwa Narodowego, czy ataki w Syrii. To pierwsza tak duża publikacja grupy, w której nie tylko znajdziemy słowa krytyki pod adresem Trumpa, ale także rekomendacje rozwiązania niektórych problemów społecznych Ameryki.
Wśród nich znalazł się punkt poruszający problemy społeczności afroamerykańskiej. Shadow Brokers sugeruje wyposażyć ich w bilet w jedną stronę na kontynent afrykański. Inną bolączką Ameryki ma być także narastająca emigracja z Azji, Afryki czy Indii do państw zachodnich, która jest postrzegana przez Shadow Brokers jako zjawisko zagrażające krajom europejskim i USA.
Czytaj też: Polska policja łapie przestępców za Torem [WYWIAD]
Grupa zaznacza też, że nie ma nic wspólnego Kremlem. Shadow Brokers tłumaczy jednocześnie, że NATO bierze czynny udział w konflikcie na Ukrainie. To stanowisko jest zbieżne z pozycją Kremla i zdaje się podważać przywiązanie do liberalnych wartości, jakie deklarują w liście hakerzy. Dodatkowo tekst zawiera wiele błędów, które mogą wynikać z nieznajomości języka angielskiego.
Według ekspertów, powrót grupy do aktywności w sieci nie wydaje się przypadkowy. Utwierdza to niektórych specjalistów w przekonaniu, że Shadow Brokers działa na polecenie administracji Władimira Putina.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany